* * *
* * *
Rosyjska propaganda w regionie MENA, szczególnie w przestrzeniach medialnych i dyplomatycznych, takich jak strona ambasady Rosji w Kairze, promuje narracje o „walce z neokolonializmem” w celu budowania wizerunku Rosji jako obrońcy globalnej sprawiedliwości. Retoryka ta często skupia się na krytykowaniu zachodnich mocarstw – Stanów Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii – obwiniając je za historyczne i współczesne zbrodnie kolonialne. W artykule zestawiamy rosyjskie narracje z historyczną prawdą, wskazując na hipokryzję Moskwy i jej faktyczną rolę w systemach kolonialnych i imperialnych, zarówno w przeszłości, jak i dziś.
Rosja a konferencja berlińska – ukrywana odpowiedzialność za kolonializm
Rosja była aktywnym uczestnikiem Konferencji Berlińskiej (1884–1885), podczas której europejskie mocarstwa ustaliły podział Afryki. Chociaż rosyjska propaganda często usuwa swoje zaangażowanie z tej narracji, Moskwa podpisała i ratyfikowała Akt Ogólny z Konferencji, który określał zasady kolonizacji Afryki, w tym:
Zasadę efektywnej okupacji – wymóg faktycznej kontroli nad koloniami.
Swobodę handlu na rzece Kongo i w jej basenie.
Zakaz handlu niewolnikami – pozorny humanitaryzm, który legitymizował kolonialne zyski z zasobów Afryki.
Podkreślenia wymaga fakt, że Stany Zjednoczone, obecne na konferencji jedynie jako obserwator, nie podpisały tych ustaleń. W przeciwieństwie do Rosji, która zaakceptowała europejski kolonialny porządek.
Rosja i ZSRR jako imperialne mocarstwa. Ekspansja i kolonizacja na przestrzeni wieków
Rosja, podobnie jak inne mocarstwa kolonialne, od XVIII wieku prowadziła agresywną politykę ekspansji i kolonizacji, której skutki są odczuwalne do dziś. W okresie Imperium Rosyjskiego oraz późniejszego Związku Radzieckiego działania Moskwy wobec podbitych narodów miały charakter imperialistyczny, prowadząc do systematycznej eksploatacji zasobów, rusyfikacji oraz niszczenia kultur lokalnych. Współcześnie Rosja wciąż uznaje te terytoria za część swojej „strefy wpływów”, co jest przykładem jej neokolonialnych ambicji.
Przykłady imperialnej polityki Rosji:
Azja Środkowa:
Narody takie jak Kazachstan, Uzbekistan i Turkmenistan zostały skolonizowane w ramach rosyjskiej ekspansji na wschód. Kazachstan kolonizowany był od połowy XVIII wieku, Uzbekistan od połowy XIX (1865 r. Rosja zdobywa Taszkient) a Turkmenistan ostatecznie Rosja podbiła w 1884 roku.
Regiony te poddano rusyfikacji oraz eksploatacji gospodarczej, podporządkowując ich gospodarki potrzebom imperium.
Do dziś Rosja próbuje utrzymać wpływy w Azji Środkowej poprzez gospodarcze i polityczne zależności, takie jak kontrola nad surowcami energetycznymi czy militarne alianse, co jest wyrazem współczesnego neokolonializmu.
Kaukaz:
W XIX wieku Gruzja, Armenia i Azerbejdżan zostały zaanektowane przez Imperium Rosyjskie, co zapoczątkowało proces asymilacji oraz militarną dominację nad tym regionem.
Polityka ta obejmowała represje wobec lokalnych tradycji i tożsamości oraz masowe wysiedlenia ludności, zwłaszcza na terenach zamieszkanych przez muzułmanów, takich jak Czeczenia i Dagestan.
Współczesna Rosja postrzega Kaukaz jako kluczowy region strategiczny, traktując go w kategoriach neokolonialnych, co przejawia się w tłumieniu lokalnych ruchów niepodległościowych, takich jak w Czeczenii.
Polska i kraje bałtyckie:
Po rozbiorach Polski (koniec XVIII w), Rosja zajęła tereny polskie oraz dzisiejszej Litwy, Białorusi i prawobrzeżnej Ukrainy. Tereny dzisiejszej Łotwy i Estonii włączone do Imperium Rosyjskiego zostały po wojnie północnej (1700-1721).
XIX-wieczna polityka rusyfikacji obejmowała przymusowe wprowadzenie języka rosyjskiego do szkół i urzędów, tłumienie lokalnych religii (np. katolicyzmu w Polsce) oraz represje wobec prób odzyskania niepodległości.
Mimo odzyskania przez te kraje niepodległości po upadku ZSRR, Rosja nadal uważa je za część swojej historycznej strefy wpływów, co przejawia się w próbach ingerencji politycznej, gospodarczej i dezinformacyjnej.
ZSRR – kolonialne imperium ukryte pod płaszczem internacjonalizmu
Choć Związek Radziecki głosił hasła antykolonializmu, faktycznie stosował imperialistyczną politykę wobec narodów wewnątrz swojej strefy wpływów:
Przymusowe przesiedlenia: Miliony ludzi z Kaukazu, Tatarzy krymscy i inne narody były deportowane na Syberię lub do Azji Środkowej.
Eksploatacja gospodarcza: Regiony peryferyjne służyły jako źródła surowców dla centrum (Moskwy), pozostając ekonomicznie zaniedbane.
Rusyfikacja: Narzucanie języka rosyjskiego i tłumienie tożsamości narodowej, co przypominało zachodni kolonializm w Afryce.
Współczesna hipokryzja Rosji
Rosyjska propaganda wykorzystuje hasła antykolonialne, aby zyskać poparcie w regionie MENA, oskarżając Zachód o kolonializm. Jednak fakty wskazują, że:
1) Rosja prowadzi neokolonialną politykę wobec swoich republik i peryferii: Rosja od lat prowadzi politykę, którą można określić mianem neokolonializmu wewnętrznego, polegającą na eksploatacji surowców naturalnych z republik i regionów o dużym potencjale zasobowym, ale zamieszkałych przez narody o odmiennej tożsamości kulturowej i etnicznej. Zyski z tej eksploatacji trafiają głównie do centrum władzy – Moskwy, a lokalne społeczności pozostają biedne, marginalizowane i pozbawione autonomii. Warto przyjrzeć się bliżej obecnej polityce kolonialnej Rosji:
Kluczowe regiony i surowce:
Jakucja (Republika Sacha)
Zasoby naturalne:
Jakucja jest największym producentem diamentów w Rosji, odpowiadając za około 95% krajowej produkcji i 25% światowej.
Region bogaty jest również w ropę naftową, gaz ziemny, węgiel oraz metale, takie jak złoto i uran.
Neokolonialna eksploatacja:
Zyski z wydobycia trafiają do rosyjskiego budżetu centralnego, podczas gdy mieszkańcy Jakucji często żyją w skrajnie trudnych warunkach.
Rosyjska polityka ignoruje rozwój infrastruktury lokalnej i ochronę środowiska, co prowadzi do degradacji ekologicznej regionu.
Ograniczenie autonomii:
Jakucja ma formalnie status republiki autonomicznej, ale jej polityczna i gospodarcza niezależność jest mocno ograniczona przez Moskwę. Lokalni przywódcy muszą podporządkowywać się decyzjom Kremla.
Dagestan
Zasoby naturalne:
Dagestan jest bogaty w ropę naftową i gaz ziemny, a także inne surowce, takie jak metale szlachetne.
Neokolonialna eksploatacja:
Zyski z wydobycia ropy i gazu są przejmowane przez firmy kontrolowane przez Kreml, podczas gdy Dagestan pozostaje jednym z najbiedniejszych regionów Rosji.
Eksploatacja prowadzona jest bez troski o rozwój lokalnej społeczności i infrastruktury.
Polityka represyjna:
Region ten jest stale poddawany ścisłej kontroli Moskwy, która tłumi ruchy autonomiczne i wszelkie próby sprzeciwu wobec władzy centralnej
Tatarstan
Zasoby naturalne:
Tatarstan jest jednym z największych producentów ropy naftowej w Rosji, z ogromnymi złożami eksploatowanymi przez rosyjskie koncerny, takie jak Tatnieft.
Region ma również bogate zasoby mineralne, w tym gips i węgiel.
Neokolonialna eksploatacja:
Mimo dużego wkładu Tatarstanu w gospodarkę Rosji, region ten nie ma pełnej kontroli nad swoimi zasobami naturalnymi. Dochody z wydobycia są transferowane do budżetu centralnego.
Lokalna infrastruktura i rozwój społeczny są zaniedbywane.
Ograniczenie autonomii:
Tatarstan, który historycznie miał silne dążenia autonomiczne, został zmuszony przez Moskwę do podporządkowania się centralnym władzom, zwłaszcza po zniesieniu porozumień dotyczących suwerenności regionalnej w 2017 roku.
Buriacja i inne regiony Syberii
Zasoby naturalne:
Regiony Syberii, w tym Buriacja, są bogate w złoto, miedź, węgiel i inne metale. Syberia dostarcza także znaczną część rosyjskiej ropy i gazu ziemnego.
Neokolonialna eksploatacja:
Syberia jest głównym źródłem surowców dla rosyjskiej gospodarki, ale lokalne społeczności, w tym rdzenne narody, takie jak Buriaci, pozostają marginalizowane.
Zyski z wydobycia trafiają do Moskwy i wielkich koncernów kontrolowanych przez Kreml, podczas gdy lokalne społeczności cierpią z powodu zniszczenia środowiska i braku inwestycji w rozwój regionu.
Degradacja środowiska:
Intensywna eksploatacja surowców prowadzi do wyczerpania zasobów naturalnych i poważnych problemów ekologicznych, takich jak zanieczyszczenie rzek i powietrza.
2) Rosja wykorzystuje mniejszości narodowe jako „mięso armatnie”: W wojnie na Ukrainie znaczną część ofiar stanowią żołnierze z mniejszości etnicznych, takich jak Buriaci czy Tuwińcy.
3) Moskwa represjonuje kultury lokalne: Mniejszości etniczne są pozbawiane wsparcia dla języków i tradycji, co przypomina kolonialne praktyki wywłaszczenia z tożsamości.
Dekolonizacja Rosji – głos represjonowanych narodów
Na przestrzeni ostatnich lat odbywały się fora, takie jak Forum Wolnych Narodów Rosji, gdzie podejmowane są deklaracje o potrzebie dekolonizacji Rosji. Dokumenty te wskazują, że:
Federacja Rosyjska jest państwem kolonialnym: Narody poddane są wyzyskowi, a ich ziemie są wykorzystywane bez ich zgody.
Wojna w Ukrainie uwydatniła kolonialny charakter Rosji: Mniejszości etniczne giną masowo, walcząc w wojnie, która nie leży w ich interesie.
Dekolonizacja Rosji jest kluczowa dla pokoju: Narody wewnątrz Rosji mają prawo do samostanowienia, zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych.
Kolonializm Rosji a region MENA
Rosyjska propaganda jest szczególnie aktywna w regionie MENA, gdzie stara się zyskać poparcie, używając antykolonialnej retoryki. Jednak warto zauważyć:
Rosja sama była i jest kolonizatorem, zarówno w przeszłości, jak i teraz.
Rosja podpisywała międzynarodowe ustalenia kolonialne, jak Akt Ogólny z Konferencji Berlińskiej, a dziś zarzuca USA i Europie to samo, co sama czyniła.
Hipokryzja Rosji jest oczywista: Kreuje się na obrońcę globalnego Południa, eksploatując jednocześnie swoje peryferia i tłumiąc dążenia wolnościowe swoich narodów.
Słowa wypowiedziane przez ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa podczas Forum „O wolność narodów!” w Moskwie w lutym 2024 roku brzmią jak doskonały przykład politycznej hipokryzji:
„Dziś Rosja, mimo nacisków Zachodu, znów walczy nie tylko o siebie, ale i o cały świat. W naszych wspólnych wysiłkach proponujemy przede wszystkim wypracowanie wspólnego podejścia większości światowej do zrozumienia neokolonializmu, a także dokończenie prac dekolonizacyjnych rozpoczętych przez dyplomację radziecką przy ONZ.”
Rosja, która przez wieki kolonizowała narody i regiony w granicach swojego imperium – od Kaukazu, przez Azję Środkową, po Syberię – oraz eksploatowała ich zasoby, nie ma moralnego prawa, by wypowiadać się w kwestii walki z kolonializmem. Ławrow powinien przede wszystkim skierować swoje słowa do prezydenta Władimira Putina: „Wyzwólcie narody, które do dziś znajdują się pod kolonialną władzą Rosji
Narracja o „walce z neokolonializmem” służy Moskwie jako narzędzie propagandowe, mające odwrócić uwagę od jej imperialnych ambicji i wewnętrznego neokolonializmu. Regiony takie jak Jakucja, Dagestan czy Tatarstan są poddane intensywnej eksploatacji zasobów naturalnych, podczas gdy ich mieszkańcy żyją w biedzie, bez dostępu do zysków generowanych na ich ziemiach. Rdzenne społeczności Syberii i północy Rosji tracą swoje tradycyjne terytoria, z których czerpie się ropę, gaz, diamenty i inne bogactwa naturalne.
Współczesna Rosja kontynuuje tę politykę na arenie międzynarodowej, gdzie próbuje odbudować swoją strefę wpływów poprzez agresję wobec sąsiadów, takich jak Ukraina, i utrzymywanie zależności gospodarczej i politycznej byłych republik sowieckich.
Przesłanie dla regionu MENA
Kraje regionu MENA, które same doświadczyły brutalnych skutków kolonializmu, powinny być szczególnie wyczulone na rosyjską manipulację. Rosja przedstawia się jako obrońca „narodów uciskanych”, ale w rzeczywistości sama jest jednym z największych współczesnych mocarstw kolonialnych. Jej celem jest budowanie poparcia wśród krajów globalnego Południa, aby usprawiedliwić własną agresję i tłumienie wolności narodów wewnątrz swojego imperium.
Narody MENA powinny pamiętać, że Rosja nie walczy „o cały świat”, jak twierdzi Ławrow, lecz o utrzymanie swojej władzy nad ziemiami i narodami, które nadal traktuje jak kolonie. To właśnie kraje takie jak Jakucja, Dagestan, Czeczenia, Tatarstan czy Buriacja są dziś rzeczywistymi ofiarami kolonializmu w wykonaniu Rosji.
Zrozumienie prawdziwej natury rosyjskiej polityki może pomóc w obronie przed jej wpływami, a także wesprzeć dążenia narodów w Federacji Rosyjskiej do odzyskania niezależności i suwerenności.
* * *
Zadanie publiczne finansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Dyplomacja publiczna 2024-2025 – wymiar europejski i przeciwdziałanie dezinformacji”.
Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.